piątek, 13 kwietnia 2018

A dziś, to było dziwnie. Pani Aga przyszła do szkoły, potem się przebrała w taką dłuuuugą starą sukienkę i poszła gdzieś. Z sali zniknęła taka wielka skrzynia, która dziwnie pachniała (trochę jak ognisko) a przyszła do nas inna pani i prowadziła lekcje zamiast pani Agi.
A potem my poszliśmy do świetlicy, choć jeszcze były lekcje. I tam była pani Aga w tej sukience i chustce na głowie i skrzynia otwarta i zbroja rycerska, taka prawdziwa! I miecz! I topór i taka ciężka kolczuga.
Bo pani Aga miała cały dzień zajęcia z klasami trzecimi i im opowiadała o czasach, kiedy żyli jeszcze królowie i pewnie też smoki i księżniczki. A teraz nam chciała szybciutko wszystko pokazać, bo skrzynia z tymi skarbami stała u nas w sali i nie mogliśmy do niej zaglądać i było nam trochę przykro. Ale teraz już nie jest. Wszystko mogliśmy sprawdzić, dotknąć. Było tam wiadro z drewna i taka lampka ze skóry i nawet GACIE! Bo tak to się nazywało. Mamy teraz dowód na to, że "gacie" to nie jest brzydkie słowo! Przynajmniej, jak mówimy o średniowieczu...

Co nas czeka w czwartej klasie ?

24 czerwca mieliśmy spotkanie z panią Grażynką pedagogiem szkolnym, a tematem było omówienie zmian, jakie czekają na nas w klasie czwartej....